Od męskiego orgazmu do pokoju na świecie

Edukuje się z porno, myśli kutasem i nie umie w związki? Jaki jest polski mężczyzna w łóżku i intymności? 

Co czuje? Co mówi? Czego nie mówi i dlaczego nie wie, co czuje?

Czego boją się młodzi chłopcy i dorośli mężczyźni? Co im sprawia przyjemność? O czym marzą i fantazjują? I czy naprawdę „myślą tylko o jednym”? 

Ilu jest mężczyzn, tyle jest męskich seksualności. Ale ci, którzy czują inaczej lub chcą inaczej, ukrywają się, bo męski gender jest bezlitosny. Będąc chłopcem, od dzieciństwa wiesz, że ceną za bunt jest  wpierdol spuszczany „dziwakom” przez patriarchalne społeczeństwo.

Kto ma większego?

Kto może dłużej?
Kto ma twardszą erekcję?
Kto więcej, kto dłużej, kto częściej?
Kto lepiej?
Kto pierwszy?
Kto ma dłuższego albo grubszego?
Kto szybciej i kto z większą liczbą osób?
Kto z połykiem, kto w trójkącie, a kto tak jak w filmach?

Czy to nie takimi kategoriami posługujemy się w naszej kulturze, mówiąc o męskiej seksualności?

Czy to nie taką „seksualność” widzimy, konsumując typowe internetowe porno?

.

Czy popularność niebieskiej pigułki nie bierze się właśnie z przeróżnych pomysłów na to, że męska seksualność jest tym lepsza, im większe liczby można pod jej „wyczyny” podstawić?

I mogłoby się wydawać, że świat męskiej seksualności najlepiej opisze twarda matematyka, ale jednak doświadczenia wielu mężczyzn przeczą temu, że ich seksualność jest czymś, co można obmierzyć, przeliczyć, skalkulować i podać w postaci uniwersalnego wzoru czy równania na dobry seks lub seksualne spełnienie.

Te doświadczenia są tak różne, jak oni sami. I chociaż popkultura serwuje nam przemieloną papkę pełną uproszczeń i przekłamań o mężczyznach, ich pragnieniach i ich penisach, części mężczyzn udaje się wyjść poza społeczne oczekiwania i nakazy dotyczące tego, jak mężczyzna, czy też „prawdziwy mężczyzna” powinien doświadczać seksualności.

I mam wrażenie, że obecne czasy, mimo zalewu „wzorców i instrukcji” rodem ze sztampowego porno zalewającego internet, jednak sprzyjają wychodzeniu poza sztywne ramy tego, co „może mężczyzna, co powinien i co mu wypada”, w które wtłoczeni byli mężczyźni poprzednich pokoleń.

Obal wszystkie mity i stereotypy o męskiej seksualności

Sprawdź, co mężczyźni mówią, kiedy nie muszą odgrywać kogoś, kim nie są

Odkryj mocne połączenie między męskim sercem i penisem

tej książki jeszcze nie ma - ale możesz pomóc w jej powstaniu

Co o swojej seksualności i doświadczeniach mówią moi rozmówcy?

Teraz czuję, że mogę trochę odpuścić i po prostu być człowiekiem, zamiast zawojować cały świat i to jeszcze swoim kutasem...
Adam
Początek tego mojego życia seksualnego był bardzo udany, a potem zrobiło się to skomplikowane. Przez leki antydepresyjne. Miałem 20 lat i zaczęły się problemy...
Marek
Byłem w niej, w środku. I się przesuwałem dosłownie o milimetry. Czułem się, jakbym przemierzał wszechświaty. Jakby każdy milimetr to było sto kilometrów. Leciałem z jednej gwiazdy na drugą.
Jacek
Unikałem masturbacji jak ognia, bo wiedziałem, że to jest grzech śmiertelny. Z którego się trzeba było jeszcze spowiadać. Więc pierwszy raz zrobiłem sobie dobrze w wieku chyba 17 lat dopiero.
Jakub
To trwa przez dziesiątki minut. To jest w ogóle inna kategoria przeżycia a jest niewątpliwym orgazmem. I bardzo często nawet wzwodu nie ma wtedy.
Janek
Może nawet nie pierwszy raz, tylko ze dwa, trzy takie pierwsze, bo wpadłem w taką propagandę. Seks jest przedstawiany tak, że jak będziesz miał seks z dziewczyną, to stary, to super, to jest niesamowite, po prostu jakieś kosmiczne doświadczenie. I tak pierwszy raz było okej, ale nie było aż tak fajnie, jak w przypadku masturbacji. Seks jest przereklamowany.
Adrian
To już się pojawia kolejny temat: na ile sobie chłopcy mogą pozwolić na różne rzeczy, a na ile nie - właśnie w społeczeństwie takim patriarchalnym. A też tego potrzebują, tej bliskości. I że to nie jest tak, że istnieją tylko dwa rodzaje dotyku między facetami: albo jak sobie dadzą po mordzie, albo że od razu ruchańsko i się prześpią.
Daniel
Co wpływa na męską seksualność i zachowanie w łóżku?

Jak blisko możesz być z drugim człowiekiem? Z kolegą czy koleżanką – bez domysłów, czy chcesz z nią lub z nim iść do łóżka? Przytulasz się z kolegami, czy boisz się homofobicznych reakcji? A z koleżankami? Myślisz, że zostaniesz „źle zrozumiany”?

Co wiesz o relacjach, emocjach, miłości? Czy wiesz, że większość chłopców pierwszej wielkiej traumy rozrywającej serce doświadcza w wieku około 3-5 lat? I że ten ból rzutuje na chłopięcą i męską zdolność tworzenia dorosłych relacji, także seksualnych?

W łóżku pokazujesz siebie czy chowasz się za „maską twardziela”? To Ty „jesteś panem i władcą” lub „aktywnym zadowalaczem” czy też umiesz odpuścić, poddać się chwili i przyjmować pieszczoty, przyjemność i namiętność?

Myślisz, że „tylko duży kutas czyni mężczyznę”? Przejmujesz się wymiarem? A może sądzisz, że „tylko duży naprawdę zaspokaja”? Całe pokolenia „wyedukowane na porno” mylą wielkość przyrodzenia z umiejętnością dawania i przyjmowania przyjemności w seksie. 

Kochasz się po swojemu czy odtwarzasz w kółko scenariusze zobaczone w filmach porno? Może być sobą, czy musisz być sprawny, sztywny, długodystansowy czy nawet agresywny jak aktor z filmu dla dorosłych?

Pozwalasz sobie eksplorować przyjemności ciała i bez skrępowania uprawiać seks na wszelkie sposoby, czy może boisz się pewnych sytuacji, żeby nie wyjść na geja? Rezygnujesz z określonych pieszczot i przyjemności z powodu homofobii?

Na ile jesteś świadomy swoich potrzeb i pragnień? Na ile znasz seksualną anatomię i sztukę kochania? Kto, kiedy i jak uczył Cię o seksualności? A może nigdy nie otrzymałeś żadnej edukacji seksualnej?

Masz otwarty umysł, czy uwierzyłeś, że mężczyzna rodzi się, by odgrywać „naturalną przyrodzoną mu rolę” a między płciami od wieków rozgrywa się wojna, dlatego prawdziwa miłość nie jest możliwa?

Męska seksualność jest prosta jak budowa cepa?

Wszyscy mężczyźni są tacy sami, mają takie same fantazje, tego samego chcą. Wszyscy marzą o trójkątach i seksie grupowym. Serio?

Rozmawiałam z tymi, którzy chcą trójkątów i tymi, którzy wolą czułość we dwie osoby. Z żonatymi, którzy fantazjują o swoich żonach. I z tymi, którzy marzą o długim przytulaniu w ramionach ukochanej osoby. Nie wszyscy pragną przygód i zbiorowego seksu. Nie wszyscy takie fantazje realizują – nawet, gdy je mają. Ale ci wierni, monogamiczni i romantyczni często uważają, że jest z nimi „coś dziwnego”, jeśli tego nie chcą.

O autorce książki

Jestem Voca Ilnicka, przewodniczka po kobiecej s€ksualności, feministka-waginistka, aktywistka, edukatorka, trenerka (m.in. Holistycznej Szkoły Trenerów), twórczyni portalu Seksualnosc-Kobiet.pl z dyplomem z seksuologii praktycznej (SWPS); autorka „Uniesienia spódnicy” i współautorka książki „7 skutecznych sposobów na bolesne miesiączki”. 

Pracuję nad przywracaniem seksualności należnego jej miejsca i odkłamywaniem krzywdzących przekonań na temat kobiecej, męskiej, ludzkiej seksualności. Zajmuję się łączeniem odmiennych energii, tak aby tworzyły harmonijną całość. Pewnie myślisz, że mnie pojebało, skoro piszę książkę o męskiej seksualności? Cóż. Roboty się nie wybiera a tu musi zostać zrobiona, zanim patriarchat rozpierdoli nam seks, związki i planetę. Żyjemy w czasach plagi samobójstw popełnianych przez mężczyzn – ta praca to moje „nie” wobec ich bólu i cierpienia. 

Świętuję kobiecość, kłaniam się męskości, pomagam ludziom polubić ich ciało i bezkompromisowo wyrażać seksualność. Prowadziłam warsztaty na żywo i online nt. akceptacji ciała i seksualności  dla kobiet i grup mieszanych. Z tymi, którzy i które nigdy nie dotrą na taki warsztat, chcę się podzielić książką.

Tematykę seksu, ciała i płci zgłębiam z sercem. W 2008 roku byłam pierwszą prezeską fundacji na rzecz osób transpłciowych Trans-Fuzja. Moje wypowiedzi można było znaleźć m.in. w „Wy­sokich Obcasach”, „Sensie”, „Zwierciadle”, „Elle” itp. Bywam gościnią radia i telewizji. Wierzę w Miłość i Dobro. A przez życie prowadzą mnie: Piękno, Niewinność, Prawda i Pożądanie.